
„ Spółka UAB „Koderus“ założona 7 lat temu postawiła sobie za cel stworzenie nowego, dogodnego i trwałego systemu ocieplenia i wykończenia elewacji budynków. W tym roku firma otworzyła już salon w Polsce, oprócz tego trwa budowa drugiej fabryki w Wilnie, a w planach jest otwarcie trzeciej, chociaż nie jest jeszcze znany kraj, w którym powstanie. Prognozowane przychody firmy w tym roku mają wzrosnąć aż sześciokrotnie w porównaniu do roku poprzedniego.
Nowy produkt firmy „Koderus” to jednolita warstwa izolacyjna i wykończeniowa wykonana z betonu architektonicznego, która umożliwia szybkie i proste wykonanie elewacji budynku.
Założyciel „Koderus” Edvardas Račevskis działa w branży budowlanej od ponad dziesięciu lat. Razem z żoną Ingą, 12 lat temu założył firmę UAB „Rinvest”, która zajmuje się realizacją projektów deweloperskich – od domów jednorodzinnych po osiedla wielorodzinne.
Rozwiązanie problemów
„Produkt powstał, ponieważ elewacje zawsze stwarzają problemy. Tanie materiały szybko się zużywają, gwarancja się kończy, a klienci zgłaszają problemy. Elewacja jest droga, brakuje fachowców do jej montażu, a prace są kosztowne. Dlatego szukaliśmy rozwiązania, które zastąpi tradycyjne materiały, aby była ona trwała jak klinkier, a montaż był prosty i szybki”, mówi E. Račevskis.
Pomysł polegał na wylaniu betonu bezpośrednio na materiał izolacyjny, taki jak styropian lub wełna mineralna. Jednak realizacja tego projektu nie była łatwa.
„Naukowcy mówili nam, że nigdy nie uda się sprawić, by beton trzymał się tak, jak chcemy. Ale właśnie takie wyzwania mnie interesują, więc postanowiłem spróbować sam. Przez siedem lat prowadziliśmy testy, inwestując w materiały i ludzi”, wyjaśnia dyrektor „Koderus”.
Ostatecznie opracowano mieszankę betonu składającą się z siedmiu składników, która osiągnęła zamierzony efekt: warstwa wykończeniowa mocno i niezawodnie przylegała do materiału izolacyjnego, zarówno styropianu, jak i wełny mineralnej.
„Produkt posiada już certyfikat na Litwie, a jego właściwości wytrzymałościowe nie są gorsze niż klinkieru. Obecnie trwa proces certyfikacji w krajach UE”, mówi E. Račevskis.
Firma zainwestowała około 2 mln euro w nowy system ocieplenia i wykończenia elewacji.
Przetestowane w swoich projektach
Na początku produkty były testowane w projektach realizowanych przez firmę „Rinvest”, a obecnie panelami „Koderus” pokryto już około 100 budynków.
Po potwierdzeniu, że jakość płyt izolacyjno-wykończeniowych spełniła wszystkie oczekiwania, w połowie 2023 roku firma zaczęła oferować ich sprzedaż innym klientom.
Obecnie katalog zawiera 16 standardowych faktur, ale na życzenie istnieje możliwość stworzenia niepowtarzalnego wzoru.
„Jeśli „Verslo žinios” wybuduje swój budynek, możemy wykonać całą elewację z literami VŽ. Albo cokolwiek innego, co sobie wyobrazicie”, żartuje założyciel „Koderus”.
Beton architektoniczny wylewa się na płyty ze styropianu lub wełny mineralnej o dowolnej grubości, które następnie przykleja się do elewacji i dodatkowo mocuje kilkoma wkrętami. Do ich montażu nadaje się dowolne solidne podłoże.
Do betonu architektonicznego można dodać pigmenty w jasnych kolorach, w przypadku ciemniejszych elewacji konieczne jest malowanie.
Račevskis jest przekonany, że produkt szybko zdobędzie uznanie na placach budowy.
„Moim głównym zajęciem jest rozwój projektów, więc patrzę na to z perspektywy konsumenta, a nie twórcy. Nasze rozwiązanie elewacyjne kosztuje około 85 euro/m². Klinkier kosztuje około 150 euro/m², a wentylowana elewacja około 200 euro/m². Jakość i wygląd są takie same. Nawet najprostsze elewacja tynkowa kosztuje tylko trochę mniej niż nasze rozwiązanie”, wyjaśnia przedsiębiorca.
Dużą zaletą „Koderus” jest to, że w porównaniu do innych systemów, ta elewacja jest montowana bardzo szybko, nie ma ograniczeń sezonowych, a jej montaż nie wymaga specjalistycznej wiedzy ani umiejętności.
„Jest trudno znaleźć wykwalifikowanych fachowców od systemów elewacyjnych, ponieważ ich instalacja wymaga doświadczenia. Te płyty mogą montować osoby z minimalnymi umiejętnościami budowlanymi, nawet rodzina, która postanowiła samodzielnie ocieplić swój dom”, mówi E. Račevskis.
Polska – pierwszy przystanek
Płyty „Koderus” cieszą się już dużym zainteresowaniem na Litwie, a firma zaczęła rozwijać się na rynkach zagranicznych.
Pod koniec 2024 roku otwarto pierwszy salon „Koderus” w Warszawie; w tym roku planuje się otwarcie trzech kolejnych w innych polskich miastach.
Koszt wejścia na rynek wyniósł około 1 mln euro, ale ze względu na podobieństwo obu rynków, dyrektor „Koderus” jest pewny sukcesu.
„W Polsce, podobnie jak na Litwie, powstaje dużo nowych nieruchomości, ale brakuje wykwalifikowanych specjalistów od elewacji, ponieważ pracują w innych krajach. Elewacja, która jest tania, szybka i łatwa w montażu, odniesie sukces. Już teraz otrzymujemy zapytania, chociaż aktywną reklamę zaczniemy dopiero w tym tygodniu”, mówi E. Račevskis.
Dalsze plany to ekspansja Niemiec, Austrii i Czech.
Trwają również prace nad rozwojem na rynkach azjatyckich. W ubiegłym roku „Koderus” uczestniczył w targach budowlanych w Dubaju (ZEA), a obecnie trwają rozmowy z potencjalnymi klientami.
„Jeśli wstępne rozmowy przekształcą się w konkretne zamówienia, może się okazać, że trzeba będzie tam zbudować osobną fabrykę. Klienci potrzebują wysokiej jakości materiałów izolacyjnych, aby chronić się przed upałem”, mówi E. Račevskis.
Obecnie płyty „Koderus” są produkowane w fabryce na obrzeżach Wilna, w której wydajność jednej zmiany wynosi 300 m² dziennie.
Tej wiosny fabryka zacznie pracować na dwie zmiany, a także zostanie otwarta nowa, dwa razy bardziej wydajna fabryka.
Już teraz nie ma wątpliwości, że potrzebna będzie trzecia, jeszcze większa fabryka. Obecnie tworzony jest zautomatyzowany system produkcji płyt „Koderus”, który pozwoli nie tylko zwiększyć produkcję, ale także obniżyć koszty.
„Jeszcze nie wiemy, gdzie ją otworzymy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, może nawet w Polsce. Będzie ona zautomatyzowana, aby ingerencja człowieka w proces była minimalna”, zdradza E. Račevskis.
W ubiegłym roku sprzedaż „Koderus” wzrosła z 735 tys. euro w 2023 roku do ponad 1,2 mln euro, a w tym roku spodziewany jest przychód na poziomie około 7 mln euro: 2,5 mln euro z pierwszej fabryki i 4,5 mln euro z nowej.“
Źródło artykułu: „Verslo žinios“
Opublikowano: 2025-01-11, 13:02
Autor: Aidas Žiliukas
Zdjęcia: Vladimiras Ivanovas